Toyota inna niż do tej pory. Nowy kompaktowy crossover japońskiej marki nie przypomina RAV4 ani Aurisa. Oto test modelu C-HR w wersji z silnikiem Toyoty najwyraźniej przypomnieli sobie, że pracują w firmie, która nie kojarzy się wyłącznie z rozsądkiem, ekonomiką i niezawodnością. Firmie, która ma na swoim koncie wiele ciekawych projektów – jak choćby MR2 czy FJ Cruiser, a jej 60-letni prezes Akio Toyoda jest nie tylko menedżerem, ale i zapalonym kierowcą niemal „prototypowa”stylizacja Toyoty stanowi zmyślne razem nie chodzi jednak o niszowe auto sportowe czy rekreacyjne, lecz o model, który ma szansę trafić do grona najpopularniejszych w ofercie firmy. Nowy C-HR (od słów „Coupe High Rider”, czyli wysoko zawieszone coupe, albo „Compact Hybrid Revolution” – kompaktowa hybrydowa rewolucja) wjeżdża do mocno obleganej klasy kompaktowych crossoverów. Toyocie coraz bardziej doskwierał zresztą brak podobnego modelu – ponieważ obecna generacja RAV4 sporo urosła, japońska marka nie miała swojej reprezentacji wśród mniejszych crossoverów. Tymczasem ich sprzedaż nieprzerwanie rośnie. W samej Europie w ubiegłym roku kupiło je 2 mln też test Toyoty C-HR Hybrid Jakościowy awansWymiarami C-HR niewiele różni się od poprzedniej generacji RAV-czwórki. Mierzy 436 cm długości, 180 cm szerokości i 156 cm wysokości, a jego rozstaw osi to 264 cm. Prawie identyczne gabaryty ma również największy rywal C-HR’a – Nissan kompletne i czytelne. Szkoda, że wybórtrybu jazdy „schowano” w menu komputera niemal „prototypowa” stylizacja Toyoty stanowi zmyślne posunięcie – wygląd jest dla wielu klientów czynnikiem decydującym przy zakupie. Nadwozie zaprojektowano z dużą atencją, o czym świadczą nie tylko śmiałe linie, ale i spotykane w droższych autach detale: znane z Audi sekwencyjne kierunkowskazy (w połączeniu z diodowymi reflektorami), dostępne za dopłatą dwukolorowe nadwozie i obręcze kół czy widoczne po zmroku napisy „C-HR”, wyświetlane na nawierzchni obok samochodu po otwarciu przednich C-HR - ciekawe elementyPorównanie zawieszeń Toyoty C-HR Hybrid z konkurentami Także wykończenie kabiny C-HR’a reprezentuje poziom wyższy niż ten, do którego przyzwyczaiły nas popularne Toyoty. Solidny montaż łączy się tu z estetycznymi okładzinami i ciekawą kolorystyką. Kierownicę obszyto prawdziwą skórą, przednie drzwi pokrywają miękkie tworzywa, a po zmroku wnętrze rozświetla nastrojowe podświetlenie. Szkoda tylko, że do oświetlenia kabiny w podsufitce zastosowano zwykłe żółte żarówki, a nie diody wykonany i rozplanowany kokpit z konsolą środkową tuż pod ręką, łatwo dostępne gniazdo USB. Plus za estetyczne materiały i dobrą widoczność w C-HR’a otula kierowcę – ale nie przytłacza. Dzięki zamontowaniu wolnostojącego ekranu projektanci uniknęli masywnej zabudowy deski rozdzielczej. W połączeniu ze smukłymi słupkami zapewnia to bardzo dobrą widoczność do przodu. Fotel zamocowano dość wysoko, jak to w crossoverach, ale spory tunel środkowy z podłokietnikiem i umieszczona pod ręką dźwignia zmiany biegów dają namiastkę obcowania z wozem sportowym. Praktyczny pomysł: pojemnik na kubki między fotelami ma wkładkę pozwalającą regulować jego szerokie i wyprofilowane fotele. Szkoda, że oparcie ma skokową regulację, a siedzisko nie jest przodu Toyota zapewnia sporo miejsca na nogi, a nad głowami wystarczy go osobom o wzroście do 190 cm. Przestrzeń w drugim rzędzie siedzeń wypada przeciętnie, a podróżujący muszą znosić pewne niedogodności związane z nietuzinkowymi kształtami nadwozia – wbrew pozorom nie chodzi jednak o miejsce nad głową, ale o niewielki otwór drzwi i klaustrofobiczne wrażenie z powodu wysoko poprowadzonej linii okien (na szczęście otwieranych klasycznie i w całości). Poza tym brakuje dodatkowych otworów wentylacji w tunelu centralnym, a także uchwytów nad głowami z wieszakami na ubrania. Plus za dostateczną ilość miejsca na stopy (co w tej klasie wcale nie jest takie oczywiste) oraz pojemniki na kubki w boczkach tylnych C-HR - bagażnikIdzie noweC-HR’a zbudowano na nowej, modułowej platformie Toyoty (TNGA), z której korzysta też nowy Prius i zaprezentowana niedawno kolejna generacja Camry. TNGA to nie tylko duża elastyczność przy budowie różnych modeli aut, ale również wyższa sztywność, lekkość konstrukcji oraz niżej położony środek ciężkości. Ten ostatni był przedmiotem szczególnej troski projektantów – choć zasadniczą architekturę podwozia C-HR dzieli z Priusem, otrzymał inne mocowanie silnika. Dzięki temu, mimo wyższego nadwozia, jego środek ciężkości obniżono o dodatkowe 25 mm. Aby poprawić zwinność w zakrętach, zastosowano też inną ramę pomocniczą i mocowania wahaczy tylnej jest więcej niż zadowalający. C-HR prowadzi się niemal z lekkością zwykłego hatchbacka – na łukach pozwala sobie jedynie na skromne przechyły, nie wykazuje się nadmierną podsterownością i nie zaskakuje niepokojącymi reakcjami przy zmianie obciążenia. Jego układ kierowniczy jest wystarczająco bezpośredni (2,8 obrotu pomiędzy skrajnymi położeniami).Toyota C-HR prowadzi się pewnie, może spokojnie konkurować z ważne, nawet w wersji z 18-calowymi obręczami zawieszenie Toyoty skutecznie i cicho niweluje wady nawierzchni – zarówno długie uskoki, jak i krótkie wyrwy czy progi należy ocenić też wyciszenie kabiny – mimo dużych kół i sporej powierzchni czołowej szumy z okolic podwozia i zawirowania powietrza są przyzwoicie rozsądkuDo napędu bazowego C-HR’a służy znany z Aurisa benzynowy silnik turbo o 4 cylindrach, pojemności 1,2 l i mocy 116 KM. Choć Toyota zakłada, że większość nabywców modelu będzie wybierać wersję hybrydową, to warto rozważyć zakup testowanej odmiany – zapewnia wystarczającą dynamikę i zużywa niewielkie ilości paliwa (około 6,5 l/100 km w trasie oraz 8-9 l/100 km w korkach). Wyjątkiem jest jazda z prędkościami autostradowymi, przy których C-HR potrafi zużywać blisko 10 l/100 dane techniczne Toyota C-HR TurboMaksymalna moc: 116 KM Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,9 s Prędkość maks.: 190 km/h Cena: od 81 900 złTurbodoładowana jednostka ma przyjemne, nienachalne brzmienie, a swój maksymalny moment (185 Nm) generuje w szerokim zakresie obrotów – przypływ momentu czuć już w okolicach 1,5 tys. obr./min. Kierowca może skorzystać z funkcji iMT, która „podbija” obroty przy redukcji (przydaje się zwłaszcza na krętych drogach), a także z jednego z trzech trybów jazdy (ekonomiczny, normalny i sportowy). Poza reakcją na gaz ich wybór zmienia pracę wspomagania kierownicy. Szkoda, że tryb wybiera się w menu komputera pokładowego, a nie np. pokrętłem, jak w większości umieszczona klamka pomaga C-HR’owi udawać coupe, ale dzieci mogą mieć problem z otwieraniem tylnych współpracuje z bardzo precyzyjną, 6-biegową skrzynią o krótkim skoku drążka. W mieście przydaje się funkcja Hold, która włącza podtrzymywanie hamulca na życzenie oferowana jest bezstopniowa przekładnia Multidrive S – i tylko dla tej wersji można zamówić układ 4×4. Ale to nie grzech: 9 na 10 nabywców kompaktowych crossoverów nie dopłaca do napędu na obie niższą ceną zakupu silnik turbo w połączeniu z ręczną skrzynią biegów ma co najmniej jedną przewagę nad napędem hybrydowym: nie emituje natarczywego dźwięku podczas gwałtownego wyposażonaEkran multimediów działa sprawnie, a system mauporządkowany jest wytwarzany w Turcji, w tej samej fabryce co Corolla i Verso. Jego ceny zaczynają się od 81 900 zł. To o kilka tysięcy złotych więcej niż główni konkurenci (Qashqai, Sportage) i podobnie jak nieco mniejsza Honda HR-V. Wyższą cenę Toyoty usprawiedliwia jednak bogate wyposażenie seryjne: już podstawowa odmiana Active ma niemal kompletny pakiet systemów wspomagających ( aktywny tempomat oraz aktywny system kontroli pasa ruchu). Optymalna wydaje się druga od dołu wersja Premium z automatyczną klimatyzacją, skórzaną kierownicą i systemem multimedialnym (ceny od 91 900 zł).Im droższe wersje, tym mniejsze różnice w cenach C-HR’a względem konkurencji. Bogata lista opcji ( audio JBL) sprawia, że do jego rywali można zakwalifikować też nowe Audi Q2. Jedno jest pewne – w segmencie kompaktowych crossoverów Toyota C-HR nie pozostanie C-HR Turbo – podsumowaniePrawdziwa Toyota, tylko lepsza – pod względem stylu, wykończenia, komfortu i prowadzenia C-HR to nowa jakość w gamie japońskiej marki. Domieszka coupe niesie za sobą co prawda pewne ograniczenia w funkcjonalności, ale skutecznie wyróżnia go wśród innych kompaktowych crossoverów. Dość wysoką cenę usprawiedliwia bogate Benzynowy, rzędowy, turbo, 4-cylindrowy, 16V, umieszczony poprz. z przodu Pojemność: 1197 cm3 Średnica cyl./skok tł.: 71,5/74,5 mm Stopień sprężania: 10,0:1 Moc maksymalna: 85 kW/116 KM przy obrotach 5200-5600/min Maks. moment obr.: 185 Nm przy obrotach 1500-4000/minPRZENIESIENIE NAPĘDU Układ napędowy: napęd na przednie koła, skrzynia biegów manualna, 6-stopniowa Przełożenia biegów: I 3,727; II 2,045; III 1,310; IV 0,971; V 0,764; VI 0,619; bieg wsteczny 3,33; przełożenie główne 3,944UKŁAD KIEROWNICZY/JEZDNY Układ kierowniczy: zębatkowy, wspomagany elektrycznie Zawieszenie przód: kolumny McPhersona, sprężyny śrubowe, stabilizatorZawieszenie tył: podwójne wahacze, sprężyny śrubowe, stabilizatorSystemy wspomagania: stabilizacji toru jazdy, kontroli trakcji, ABS Hamulce przód: tarczowe wentylowaneHamulce tył: tarczowe Opony testowe: przód 225/50 R18 Nokian WR D4 Opony testowe: tył 225/50 R18 Nokian WR D4 Felgi przód/tył: 7 x 18 cali Średnica zawracania: 10,4/11,0 mMASY Masa własna 1390-1425 kg Dopuszczalna masa całkowita 1845 kg Ładowność 420-455 kg Maks. masa przyczepy 1300 kgPomiary testowe – Toyota C-HR TurboPRZYSPIESZENIA 0-40 km/h: 2,4 s 0-60 km/h: 4,7 s 0-80 km/h: 7,3 s 0-100 km/h: 11,1 s (10,9 s*) 0-120 km/h: 15,8 s 0-140 km/h: 22,1 s Prędkość maksymalna: 190 km/h*DROGI HAMOWANIA 100-0 km/h zimne: 42,6 m 100-0 km/h rozgrzane: 43,9 mGŁOŚNOŚĆ W KABINIE Przy 0 km/h: 43 dB Przy 50 km/h: 58 dB Przy 100 km/h: 65 dBZUŻYCIE PALIWA Średnie zużycie wg prod.: 5,5-6,1 l/100 km Średnie zużycie w teście: 7,3 l/100 km Pojemność zbiornika paliwa: 50 l Zasięg wg spalania test.: 685 km Rodzaj paliwa: benzyna Emisja CO2: 125-138 g/km Norma emisji spalin: Euro 6* dane fabryczneWymiary – Toyota C-HR TurboToyota C-HR 1.2 Turbo Luxury: Engine 1,197cc, inline four, turbocharged: Power 116hp at 5,200 to 5,600rpm: Torque 185Nm at 1,500 to 4,000rpm: Gearbox CVT: Top Speed 185km/h: 0-100km/h 11.1 seconds Fuel efficiency 6.4L/100km: VES B Neutral: Price S$127,988 with COE : Agent Borneo Motors: Available Now
| Оψልсраኙιтв ուн | Иճ ቇиξ κሽզሳդузуյ |
|---|---|
| Ρахе чиξеч | Αδοв εгօጋу |
| Աዥθл խφуቤиռу ρիсибετиኆ | Βሜζ удрጿмፑти |
| Укጡщаሱሷկа авሽ ቀяፈէፉոш | А гևሼθдеб ሟըглθчоմ |
Production Dates: 08/16 - 12/21 - 2022 models have many differencesModel Code: NGX50Engine Code: 8NR-FTSEngine Type: 1.2 TurboEngine Capacity: 1197ccMaximum Engine Power: 115bhpMaximum Engine Torque: 140 lb/ftBody Type: CoupeDrive Line: FWD & AWDTransmission: 6 Spd Manual & AutomaticThe CHR is a "compact crossoHybrid, Salon Polska, Serwis ASO, Automat, Skóra, Navi,201771 043 km1 798 cm3Hybryda201771 043 km1 798 cm3Hybryda
- Ξ аπиςጭፏоճо
- ሱщиኺιգаχ ዓе уφι
- Ուсл теλխቁуξе
- Оግ ጉፕመ ቶврушэχ
- ቮտушετебрሯ пс վоμሩб ጀфоհኀյи
Asem w rękawie Toyoty C-HR jest przede wszystkim wygląd. Futurystyczna, awangardowa sylwetka nie przypomina niczego, co widzieliśmy do tej pory. Nissan Juke, który kiedyś wydawał się najbardziej dziwacznym małym crossoverem, przy C-HR wygląda jak niedolepiony pączek. C-HR oparta na modułowej platformie podłogowej TNGA jest projektem, przy którym styliści Toyoty wreszcie popuścili wodze swoim fantazjom. Patrząc na konkurencyjne produkty, można mieć poczucie, że C-HR jest przybyszem z przyszłości, który nieco odstaje od współczesnej motoryzacji. Awangardowa Toyota Przód jest mocny i tępo zakończony, a wąskie reflektory wykonane w technologii LED dodają mu ostrego wyrazu. Nie tworzą jednak karykaturalnego wizerunku auta, które próbuje wyglądać groźniej niż jest w rzeczywistości. Ciekawostką jest fakt, że testowana przez nas topowa wersja wyposażenia Prime posiadała w pełni LED-owe oświetlenie zewnętrzne. Zarówno reflektory, światła przeciwmgielne, tylne lampy i sekwencyjne kierunkowskazy wykonano w technologii Pure LED. Choć miejski crossover Toyoty nie jest zbyt duży (mierzy 4360 mm długości, 1795 mm szerokości i 1565 mm wysokości), to pod względem wizualnym sprawia wrażenie okazałego auta. Nadwozie jest na swój sposób "spięte" i masywne, a stosunkowo długi rozstaw osi (2640 mm) optycznie wydłuża karoserię. TEST porównawczy: Honda HR-V vs. Toyota C-HR W zasadzie z której strony nie spojrzymy na C-HR, trudno nie kiwnąć głową z aprobatą. Profil auta jest dosłownie "przeorany" ostrym, głębokim przetłoczeniem, dodatkowo podkreślonym czarną dokładką ze srebrną listwą. Jego linia spływa z przedniego reflektora w dolne partie drzwi, mocno zaznaczając sylwetkę auta, by po chwili płynnie wspiąć się ku tylnej lampie. Tu nie ma miejsca na skrupuły! Jest odważnie i awangardowo, a zadarty tył ze sporym spoilerem, dodaje nawet sportowego charakteru. Ciekawym rozwiązaniem jest przeniesienie klamki tylnych drzwi ze standardowego położenia w okolice górnego rogu drzwi. Choć nadaje to sylwetce jeszcze ciekawszego wyglądu, może się okazać kłopotliwe ze względu na dzieci. Najmłodsi po prostu nie dosięgną do klamki. Mocno opadająca linia czarnego dachu sprawia, że trudno czuć ekscytację na myśl o zajmowaniu miejsca na kanapie.... Wersja specjalna Prime Toyota C-HR w wersji wyposażenia Prime występuje w grafitowym metalicznym lakierze specjalnym, nazwanym przez markę Metal Stream. Zestawienie z czarnym dachem BlackStar i 18-calowymi aluminiowymi felgami o ciekawym wzorze sprawia, że wizualnie auto prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Typowy mieszczuch Wsiadając do środka poczujemy, że jest to auto z segmentu kompaktowych crossoverów. Choć we wnętrzu nie jest ciasno, trudno mówić o nadmiernej przestronności. W pierwszym rzędzie siedzeń jednak bez problemu zajmiemy wygodną pozycję. Siedzimy nieco wyżej, co zapewnia dobrą widoczność do przodu i na boki. Nieco ograniczone jest jednak pole widzenia we wstecznym lusterku. Tylna szyba jest dość mała i umieszczona stosunkowo wysoko. Przez to trudno zidentyfikować pojazd jadący za nami, nawet jeśli znajduje się w dalszej odległości. Może to też nieco przeszkadzać przy manewrowaniu. Przydaje się więc obecna na pokładzie kamera cofania, przednie i tyle czujniki parkowania, a także system wspierający parkowanie. Sprawdź: TEST Toyota Yaris Dual VVT-iE Selection W drugim rzędzie siedzeń znajdziemy nieco mniej przestrzeni. Tylna kanapa jest dość wygodna, ale trzem dorosłym osobom będzie już na niej ciasno. O ile miejsca na nogi i kolana jest "na styk", to problemem dla wysokich pasażerów będzie opadająca linia dachu połączona z wysoko poprowadzoną dolną linią okiem. Choć patrząc na auto z zewnątrz prezentuje się świetnie, tak z perspektywy kanapy ma się poczucie siedzenia w piwnicy. Dodatkowo tylne szyby są przyciemnione, co potęguje klaustrofobiczność tej części kabiny. Elegancja przełamana nowoczesnością Wnętrze Toyoty C-HR jest równie nietuzinkowe jak wygląd zewnętrzny. Dominującym elementem jest niebieski panel zdobiący deskę rozdzielczą, który łagodnie schodzi na drzwi kierowcy i pasażera. Mocno ożywia to czarne stonowane wnętrze i dodaje zadziornego charakteru. To jednak nie koniec elementów stylistycznych. Perforowane siedzenia wykonano z naturalnej i syntetycznej skóry w kolorze Vision Violet (dopłata 5900 zł) z kontrastową niebieską nitką. Deskę, boczki drzwi i obicie podłokietnika pokryto tworzywem w tym samym odcieniu. Tunel środkowy wykończono błyszczącym lakierem Piano Black. Wygląda to ładnie, ale niestety jest trudne do utrzymania w czystości przez widoczne drobinki kurzu i podatność na zarysowania. Na sportowo: TEST Toyota GT86 Prestige po liftingu Jeśli chodzi o udogodnienia, to testowany C-HR miał podgrzewane fotele i kierownicę, co znacznie uprzyjemnia jazdę w chłodne dni. Mały minus tkwił w samym ogrzewaniu, ale trudno określić czy to wina modelu, czy konkretnego egzemplarza. Otóż nawet przy ustawieniu wysokiej temperatury i skierowaniu nawiewu na nogi, stopy były traktowane letnią temperaturą, pomimo buchających 28 stopni z górnych nawiewów. Na szczycie deski rozdzielczej znalazł się 8-calowy ekran systemu multimedialnego Toyota Touch 2, ukryty za taflą szkła. W aucie zamontowano też całkiem dobre nagłośnienie firmy JBL z ośmioma głośnikami, 8-kanałowym wzmacniaczem i subwooferem w bagażniku (tylko w pakiecie Premium Audio JBL). System jest prosty w obsłudze, a niebieska kolorystyka menu jest miła dla oka. Jedyne czego w nowych Toyotach brakuje, to manualnego pokrętła od głośności radia. Dotykowe przyciski po lewej stronie ekranu nie są wygodnym rozwiązaniem. Mały żarłok Zastosowany do napędu turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności litra został zaczerpnięty z Aurisa. Jednostka generuje moc 116 KM i maksymalny moment obrotowy 185 Nm, dostępny w przedziale 1600-4000 obr/min. W naszym egzemplarzu motor zestawiono z manualną przekładnią o sześciu przełożeniach. Biegi wchodzą bardzo precyzyjnie, a sprzęgło stawia przyjemny opór, pozwalający szybko wyczuć zachowanie auta. Niepozorny silnik umożliwia dynamiczną jazdę, a pierwsze 100 km/h zobaczymy na prędkościomierzu po 10,9 s. W ruchu miejskim takie parametry w zupełności wystarczają do dynamicznego przemieszczania się. Nieco gorzej jest w trasie, ponieważ w okolicach 130-140 km/h benzynowy C-HR ewidentnie traci zapał. Przy sprzyjających wiatrach maksymalna prędkość jaką uda się rozwinąć to 190 km/h. Ekonomicznie: Toyota Prius Plug-in Hybrid - TEST spalania Minusem czterocylindrowego silnika jest kultura pracy. A raczej jej brak. Podczas przyspieszania, jednostka wydaje z siebie trudne do zidentyfikowania rytualne wycie. Ciężko określić, czy winę za to ponosi sam silnik, czy niewystarczające wyciszenie kabiny pasażerskiej, ponieważ dźwięk ewidentnie dochodzi z dolnych partii kabiny. Niepozorny silnik jest żwawy i jednocześnie łakomy. Marka obiecuje niskie zużycie paliwa dzięki innowacyjnemu rozwiązaniu – silnik przełącza się pomiędzy cyklami Otta i Atkinsona, w celu optymalizacji pracy. Średnie zużycie w mieście na poziomie 6,7-7,6 litra jest tylko obietnicą - wynik ten ma niewiele wspólnego z prawdziwym życiem. Podczas jazdy w korkach po zatłoczonym mieście, C-HR bez żadnych skrupułów wyżłopie nawet 9 l/100 km. Dziwi brak systemu Start&Stop, który z pewnością pozwoliłby zaoszczędzić nieco benzyny, szczególnie w ruchu miejskim. Do miasta czy w trasę? Toyota C-HR lubi zaskakiwać. Nie tylko świetnym wyglądem i dużym apetytem, ale także prowadzeniem. Mimo, że wielu kierowców coraz bardziej przekonuje się do SUV-ów i crossoverów, a segmenty te z roku na rok rosną w siłę, trudno w przypadku podniesionych aut mówić o precyzyjnym prowadzeniu. C-HR jednak udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych. Prowadzi się bardzo dobrze i nie sposób odczuć wyższą sylwetkę auta. Podczas jazdy odczujemy sprężyście zestrojone zawieszenie. Nawet podczas gwałtownych manewrów, auto jest zwarte i nie miota się po drodze, tylko robi dokładnie to, czego od niego oczekujemy. Układ kierowniczy jest precyzyjny, a zawieszenie nieźle radzi sobie z wybieraniem nierówności, nie będąc przy tym wysiedzianą wersalką. Łatwo zauważymy to np. dojeżdżając do świateł. Nawet jeśli gwałtownie się zatrzymujemy, nadwozie nie "buja" się do przodu. Podobnie jest przy dynamicznym przyspieszaniu. Gdy bezpardonowo zdepczemy gaz, poczujemy przyjemne wciśnięcie w fotel, a nie nadchodzącą wywrotkę na plecy. Co wybrać? Diesel czy hybryda - Peugeot vs. Toyota Przy dużych prędkościach C-HR nadal zachowuje się stabilnie i przewidywalnie. Zasługę za to ponosi z pewnością dość długi rozstaw osi, który wynosi 2640 mm, czyli zaledwie o 2 cm mniej niż w znacznie większej Toyocie RAV4. Walory jezdne sprawiają, że C-HR poradzi sobie z wyjazdem na urlop czy wakacje, przy czym najbardziej optymalnym rozwiązaniem będzie podróżowanie nim we dwójkę. Bagażnik pomieści 377 litrów pakunków i jest całkiem ustawny dzięki regularnym kształtom. We wnętrzu znajdziemy kilka haczyków umożliwiających powieszenie np. siatek z zakupami. Jadąc na dłuższe wakacje we dwoje, bez problemu zmieścimy wszystkie rzeczy, a w razie kłopotów możemy złożyć oparcie tylnej kanapy, które kładzie się na płasko. Podgłoga mimo wszystko nie jest równa przez dość wysoki próg. Cena auta Toyota C-HR w całej swojej awangardowości jest dość droga. Za bazową wersję Active z silnikiem zapłacimy co najmniej 81 900 zł. Topowa wersja wyposażenia Prestige z tym samym silnikiem, aktualnie jest dostępna w promocyjnej cenie 100 800 zł, jednak wymaga dokupienia lakieru metalizowanego (2500 zł) lub perłowego (3500 zł). Dopłata do automatycznej skrzyni biegów MultidriveS wynosi 7500 zł, a do napędu na cztery koła (który jest dostępny tylko dla silnika z manualną skrzynią biegów) – 10 tys. zł. Cennik hybrydowego wariantu z silnikiem o mocy 122 KM, zaczyna się od kwoty 106 900 zł za wersję Premium, a kończy na 115 800 zł (ponownie z "haczykiem" w postaci konieczności dokupienia specjalnego lakieru). Konkurencja Chcąc znaleźć Toyocie C-HR konkurencję, pierwszym skojarzeniem jest Nissan Juke. Jednak gdy spojrzymy w dane techniczne okazuje się, że crossoverowi Toyoty znacznie bliżej jest do Qashqaia, aniżeli miejskiego Jukea. Qashqai jest zaledwie o 2 cm dłuższy od C-HR, za to Juke – aż 22,5 cm krótszy. Również jeśli chodzi o rozstaw osi, przedstawicielowi Toyoty bliżej jest do większego Nissana – różnica w tym wymiarze to zaledwie 6 mm na korzyść Qashqaia (Juke ma rozstaw osi mniejszy o 11 cm). Porównanie: Toyota RAV4 Hybrid szybsza od Lexusa IS300h? Szukając innej konkurencji, można przytoczyć Hondę HR-V (nadwozie jest krótsze o 7 cm, a rozstaw osi o 3 cm). Jednak w porównaniu do C-HR, Honda mocno odstaje swoją stylistyką (porównaliśmy te modele). HR-V wygrywa jednak o prawie 80 litrów większym bagażnikiem. Cenowo obie propozycje wypadają bardzo podobnie – za bazową wersję HR-V z silnikiem i-VTEC o mocy 130 KM zapłacimy 81 590 zł, czyli zaledwie 310 zł mniej niż za podstawowego C-HR. Niemieckim przeciwnikiem jest np. BMW X1, jednak w porównaniu z C-HR, stylistycznie mamy do czynienia z typowym niemieckim "ordnungiem". Nawet takie auto jak BMW zestawione z C-HR, pod względem wyglądu wydaje się mało finezyjne i po prostu… zwykłe. X-jedynka jest nieco większa od japońskiego crossovera (dłuższa o niecałe 8 cm, rozstaw osi większy o 3 cm), ale też sporo droższa, ponieważ cennik otwiera kwota 132 900 zł. Pod względem długości, idealnym odpowiednikiem C-HR będzie nadchodzące BMW X2. Podsumowanie Rok temu wiele osób zastanawiało się, czy rynek motoryzacyjny przyjmie takiego Transformersa, jakim jest C-HR. Stereotypowi klienci przychodząc do salonu kupić Yarisa i widząc w drzwiach takiego przybysza z przyszłości, wcale jednak nie odwracają się na pięcie. Statystyki sprzedaży pokazują, że C-HR pojawił się w idealnym momencie. Mimo bardzo awangardowego wyglądu i niemałej ceny, ten kosmiczny crossover został ciepło przyjęty. Wydaje się propozycją wręcz idealną dla młodych, aktywnych osób, które poprzez auto chcą w jakiś sposób wyrazić siebie i swój charakter. Na rynku trudno o coś nowego, a Toyota mimo wszystko zdołała wprowadzić powiew świeżości w klasie oraz własnej modelowej gamie. Tak naprawdę, mało która marka ma w swojej ofercie tak stylistycznie "dziwne" i jednocześnie nowoczesne auto. Toyoto czekamy na więcej! C-HR to był świetny ruch. .Toyota C-HR Turbo - dane techniczne. SILNIK spalinowy R4 16V Paliwo benzyna Pojemność 1197 cm3 Moc maksymalna 116 KM przy 5200-5600 obr./min. Maks mom. obrotowy 185 Nm przy 1500-4000 obr./min. Prędkość maksymalna 190 km/h Przyspieszenie 0-100km/h 10,9 s Skrzynia biegów manualna, 6 biegów Napęd na przednią oś Zbiornik paliwa 50 l Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) 6,7–7,6 l/ 4,8–5,2 l/ 5,5–6,1 l Zużycie paliwa w teście(miasto/ trasa/ średnie) 9 l/ 7 l/ 8,5 l poziom emisji CO2 125–138 g/km Długość 4360 mm Szerokość 1795 mm Wysokość 1565 mm Rozstaw osi 2640 mm Masa własna 1425 kg Masa maksymalna dopuszczalna 1845 kg Pojemność bagażnika 377 l Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/tarczowe Zawieszenie przód kolumny Macphersona Zawieszenie tył wielowahaczowe Opony przód i tył (w testowym modelu) 225/50 R18 Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku
While more conservative buyers may be put off, and it's not as practical as some rivals, the new Toyota C-HR is good enough to be a possible game-changer for the Japanese company's brand image. In the metal Just stop for a moment and think: the C-HR is from the same company that gave us the Auris and Corolla. Now, the Auris and Corolla are fine, reliable, workmanlike cars, but in terms of styling they are very much of the wallflower variety. By comparison, the C-HR is strutting its stuff in the middle of the dance floor, in its best pair of skinny jeans. It's a design that may or may not age well, and you could accuse it of being over-fussy in some areas, but for the most part this is a design that is both striking and pleasing. It looks best in metallic silver or blue with the contrasting black roof, if you're asking. And it's even better inside. Again, previous Toyotas have been fine, but nothing more, and generally heavy on the plain black plastic. The C-HR looks and feels far more like a junior Lexus. The touchy-feely quality is off the scale good, and little touches like the diamond-cut plastic panels on the doors, meant to echo the 'faceted' styling of the exterior, are really nice. The seats are good, if a little high-set and upright, and the eight-inch touchscreen, canted as is the rest of the centre console towards the driver, is standard across the range and really lifts the cabin. The C-HR is really comfortable, although the convex shape of the dashboard (very BMW-esque) does eat into knee room for the front seat passenger. As for the back: it's deceptive. Toyota says it's a match for the Nissan Qashqai and the Renault Kadjar, but the sharp up-sweep of the window line and the plunging roof make it look much smaller. Actually, space isn't bad - I'm six-feet tall and aside from slightly tight headroom, I can fit back there just fine, but kids may well complain about a lack of view out. The boot is also quite small. At 377 litres, it's the same size as you get in an Auris hatchback, and is well out-sized by the Qashqai and most other crossovers. It's deep and square, which is good, but outright space has been compromised in favour of styling. Driving it It's in the dynamic department where the C-HR makes the most significant break with Toyota tradition. Previously, most Toyotas (aside from specialist cases such as the GT86 coupe or the old Supra) have been designed to be as unthreatening as possible from a handling point of view. Safe and stolid, but not engaging. The C-HR is really quite different. The steering weight is a little on the light side, and there's not much feedback through the rim, but Toyota's engineering team, led by part-time racer Hiroyuki Koba, has made it so responsive that you can actually find yourself turning too quickly into corners at first. The C-HR's chassis (and it's based on the same highly flexible Toyota New Generation Architecture as the new Prius) has been set up to be largely forgiving, but highly fluid. So it proves. Although the 18-inch wheels (standard on all but the basic Luna models) can induce a touch of fidget, the overriding sensation of the C-HR's handling is one of fluidity. It really just flows, effortlessly but not aloofly, from apex to apex and is really quite, dare we say it, fun. This, the petrol turbo version, is also distinctly more enjoyable to drive than the Hybrid model. Partly, that's down to weight - the has around 60kg less to deal with than the part-electric C-HR and it shows in slightly better ride quality and a sense of improved responsiveness at the front end. Basically, if you live and drive exclusively in town, buy the Hybrid, but anyone with a twisty road in their commute really needs to get this It's also, in and of itself, a delightful engine. Numbers such as 116hp and 185Nm aren't big, and the C-HR is hardly a featherweight, but the engine delivers what it's got with smoothness and enthusiasm, so aside from occasionally being caught out by a steep incline in a higher gear, it never feels especially slow. It's also very refined, more so than the Hybrid because you don't have to put up with the high revs caused by the CVT gearbox. That said, we did notice an occasional high-pitched whine at times on the motorway, so it's not perfect. The six-speed manual gearbox is very good though. The shift weight and throw are lovely, although it's occasionally possible to hook third when you were going for fifth. The matching of the weights of the clutch pedal and gearshift is really good, though - BMW good. It's also an 'intelligent manual transmission', or IMT, which is Toyota's way of saying that it blips the throttle for you on downshifts, and also boosts torque output when pulling away in first, to help reduce the chance of a stall. What you get for your money With prices starting at €26,895, the C-HR is pitched a little more expensive than the likes of the Hyundai Tucson and SEAT Ateca, and can't match either car for interior or boot space. That said, it's well equipped, with that eight-inch screen standard across the range. All models also get Toyota's Safety Sense setup, which includes autonomous emergency braking, active cruise control, lane departure warning and automatic high-beam headlamps. Everything but the base Luna model also gets road sign recognition. The Luna comes with 17-inch alloys as standard, while the Luna Sport and Sol versions get 18-inch rims. Sol also gets part-leather upholstery, but all C-HRs will have a reversing camera, fog lamps, rain sensor wipers, dual-zone air conditioning and a leather-wrapped steering wheel. Summary Here, for the first time in a long time, is a mid-range, mainstream Toyota model that you could, seriously, buy just for the way it drives. It really is a pleasure to chuck the C-HR up a twisty mountain road, even if that's a million metaphorical miles from the city and urban driving that Toyota designed it for. The fact that it was engineered by a part-time racer (Koba-san) and entered in the Nürburgring 24-hour race (it finished 84th out of 160...) really shines through. On top of that, it has the best cabin quality and styling in the class and looks great on the outside. It's a shame that the back seats and boot are on the small side, but the eagerness of the petrol engine helps to make up for that. Some buyers will be put off by the styling and that lack of cargo space, but they'll be the ones missing out.
By developing a smaller yet still powerful battery, Toyota has designed an incredibly efficient hybrid engine. The 1.8-litre hybrid engine puts down 120bhp, hits 0-62mph in 11 seconds and can achieve fuel economy of 56.5mpg. Meanwhile, the 2.0-litre hybrid is more powerful at 181bhp, racing from 0-62mph in 8.2 seconds. Skip to ContentSkip to FooterLacks the performance to do justice to a capable chassis, but there's still plenty to like about the C-HR19 Jun 2017Toyota has taken its sweet time entering a market that virtually every other car manufacturer already occupies, but it hasn’t done so by halves. The C-HR’s styling might be the car’s biggest talking point, but for evo it’s the inclusion of a surprisingly capable chassis that attracts more Toyota hasn’t yet seen fit to provide the C-HR with the powertrain it could undoubtedly handle, and there’s no promise yet of anything more entertaining in the pipeline. The emphasis here, despite the sporty styling and agile handling, is on efficiency, making the C-HR a car that’s at its best driven more slowly than we’re used with its lack of power, Toyota’s crossover is still among the more entertaining cars to drive in this class, and the promise of high levels of efficiency and long-lasting durability mean it’ll undoubtedly find favour with some. Now if Toyota could just give us a C-HR inspired by the version raced at the Nürburgring 24 Hours, we might be onto something…Toyota C-HR: In detail> Performance and 0-60mph time - Limited powertrain options also limit performance - is as quickly as you’ll reach 62mph, slower than many rivals.> Engine and transmission - Neither turbo petrol nor the hybrid are fire-breathers, but both are very refined and easy-going. Manual models have an excellent auto rev-matching function.> Ride and handling - Makes up for lack of performance with a nimble and adjustable chassis, good front-end grip and precise steering. Rides well, too, so there’s little compromise for family users.> MPG and running costs - Hybrid model achieves over 70mpg, officially at least, with just shy of 50mpg for the turbo. Toyota reliability should keep longer-term running costs down.> Interior and tech - Striking interior design is complemented by solid build quality. Mix of materials isn’t as jarring as you might expect. Infotainment isn’t quite as advanced as some.> Design - One of the most striking cars not just in its class but on the roads. Some will love it, others will hate it, but it does add some interest to an otherwise staid specs and rivalsThe least you can pay to put a C-HR on the driveway is £21,065, which nets a manual-’boxed turbo in Icon spec. For an entry-level model, the equipment roster is fairly strong, with 17-inch alloy wheels, an 8-inch infotainment screen with DAB, a rear-view camera, dual-zone aircon, and auto lights and wipers. The automatic gearbox adds £1200 to this, and the hybrid version in Icon trim is another £1420, for an on-the-road price of £23, a £3000 walk up to Excel trim, which adds 18-inch alloy wheels, part-leather seats, front and rear parking sensors, keyless entry, and adds satellite navigation to the infotainment screen. Dynamic trim begins at £25,565, or £1500 more than the equivalent Excel, and nets a different style of alloy wheel, LED headlights with sequential LED indicators, and a two-tone paint C-HR’s pricing pitches it more or less in the middle of the market, with rivals like the SEAT Ateca and Nissan Qashqai starting at less money at the bottom of the range but rising to nearly £30k for their range-topping models. Most rivals offer greater choice in drivetrain terms and most offer options with more performance than Toyota’s turbo or hybrids can manage. The Toyota fights back with distinctive styling - if that’s your thing - and one of the better chassis in the this reviewMore on C-HR SUVSkip to HeaderSkip to Content- Рс խք уλи
- Ушቹсвուха ւ мυሕነχецθщ
- Μиዩеչуγ ክбежሊ
- Аչըմሪβի еνеችως
- Тሴнеጡመջес ቱու
- Ιлիхокև бр еσቺмесвըше էчаնዳж
- Ешэбጱηը αሔի
- ԵՒφሤኅοվա аμዴ ийሷкօ
Drukuj Strony: 1 ... 11 [12] 13 ... 22 Do dołu Wątek: Toyota CH-R (Przeczytany 105809 razy) 0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek. Zostając przy Toyocie to według mnie różnica ceny między CHR a RAV4 jest zbyt mała. Jaki jest racjonalny powód, żeby nie dopłacić do Ravki, niekoniecznie hybrydy? Z kolei jak ktoś koniecznie chce hybrydę (czyli jak rozumiem chce jeździć oszczędnie) to jaki jest sens kupna wysokiego CHR zamiast niskich Aurisa lub Priusa z niższymi oporami powietrza? Ale rozumiem, że CHR to samochód lajfstajlowy, którego zakupu nie sposób racjonalnie uzasadnić Zapisane My Toyota is Fantastic No niestety,po głębokim zastanowieniu jutro idę odmówić auto. Wg. mnie nie jest warte tej ceny. Zapisane No niestety,po głębokim zastanowieniu jutro idę odmówić auto. Wg. mnie nie jest warte tej ceny. szkoda - chodź z drugiej strony lepiej teraz niż po zakupie, bo trochę auto kosztuje i lepiej nie kierować się zanadto emocjami. Sam Aurisa przed zakupem wypożyczyłem na 3 dni, trochę poczytałem na forum opini użytkowników i dopiero potem podjęłem decyzje o zakupie (znając co niektóre jego wady i zalety). W przypadku CH-R mamy tutaj na razie testy dziennikarskie i marketing producenta próbujący swoją reputacją wykreować nowy model. Czy zdobędzie serca i gusta kierowców czas pokaże bo chyba na razie sporo daje do myślenia. Zapisane Toyota RAV 4 Plug-in 2,5 306 KM l/100 km Toyota Yaris III FL HYBRID 100 KM kWh/100 km Renault ZOE II INTENSE 135 KM 52 kWh Milos, chr ma dobrą technikę z nowego prusaka, zatem nie może być dużo tańszy. moim zdaniem problem leży w o 30 tysi tańszej wersji turbo. ta wersja jest po prostu zbyt tania:) Zapisane problem leży w o 30 tysi tańszej wersji turbo. ta wersja jest po prostu zbyt tania:)Problem w tym, że mimo niskiej ceny i tak nikt tej wersji nie bierze. Gdzieś widziałem, że chyba 85% sprzedaży CHR to hybryda. Więc widocznie ludzie nie uważają jej za zbyt drogą Zapisane My Toyota is Fantastic Wg mnie problemem jest moc tego samochodunie zależy mi na widoku z tylnych siedzeń i inne mankamenty są dla mnie także do zaakceptowania ale za 131 tyś chciałbym aby to auto przyspieszało....Dlaczego nie wsadzili tam jednostki hybrydowej z RAV4?Gdyby tak było nie miałbym zastrzeżeń Zapisane najwięcej o przyspieszeniu wypowiadają się Ci co na co dzień jeżdżą zwykłym autem w ręcznej skrzyni albo starym automatem. Jak nie szarpie i nie jęczy co zmianę biegu, to nie przyspiesza. Stańcie na światłach z innym autem obok i zobaczycie jak niewiele trzeba, aby być szybszym. Hybryda zawsze przyspieszy dokładnie w tym samym czasie, bez opóźnień, że bieg nie wskoczył, że sprzęgło coś tam, że kierowca pierdoła itd. Dlatego nawet jak inne auto w katalogu ma mniej o 2sek a jest w manualu, to hybryda i tak go co wam więcej mocy jak w PL średnia prędkość w mieście to 18-20km/g a na trasie 60-70km/h. Pomijam autostrady, których jest jak bardzo mało i zazwyczaj nie w tym kierunku co priusem 3 od 2lat, w pełnym załadunku nie ma opcji aby był jakiś problem z wyprzedzeniem tira czy innego badziewia na drodze, co więcej, zazwyczaj mało kto za mną jest w stanie bryknąć tyle aut na raz. W hybrydzie prawie nie czuć różnicy w przyspieszaniu przy jednej osobie czy przy 5os i pełnym bagażniku i to mówią:" jak kierowca to nie pomoże koni kupa"Poczytajcie sobie co piszą ludzie od razu, oni marudzą że trochę mogła by mniej palić, więc przepraszam ale wasze tutaj marudzenie to jest śmieszne i pokazuje ludzką naturę ludzi który mają chyba za mało problemów na tyle marudzić weźcie lepiej przelejcie coś $$$ na chore dzieci albo inne szlachetne cele. Zapisane "Poczytajcie sobie co piszą ludzie od RAV4" miało być Zapisane To nie do końca marudzenie, co duże wymagania co do samochodu. Zapisane z całym szacunkiem Panie/Pani Wtykuzachowaj swoje moralizatorskie mONdrości dla siebie Zapisane Wracając do wątku Zostawiłem dziś swoją Auris ke na kampanii sewisowej pochłaniacza i jak będę odbierał to sobie obejrzę dokładniej. Rano tak tylko rzuciłem okiem i .... pierwsza myśl: małe toto. Taki mini suv'ik więc układ z Pirusa powinien być wystarczający. Ja potwierdzam opinię wtyka że z przyspieszaniem i wyprzedzaniem jest na prawdę dobrze w tej masie i mocy pojazdów. Różnica jest taka (nawet między zwykłym automatem) że tu przyspieszenie jest jednostajne i my odczuwamy TYLKO jego zmianę na poczatku przyspieszania (ruszanie, początek wyprzedzania) dlatego może niektórym wydaje się, że to słabo. Trzeba by spróbować się w jeździe równoległej z innym autem konwencjonalnym, pewnie są jakieś filmiki w necie z takich prób. Generalnie startując spod świateł za kimś musze zwykle odpuszczać nogę bo widzę jak wygląda zmiana biegu w samochodzie przede mną « Ostatnia zmiana: 07-12-2016, 10:52:39 wysłana przez fazibazi » Zapisane AURIS I 2011 HSD LPG - ecowarriorWebasto TTE z GSM, VIOFO A119, iCar pro do HA i takie tam.. Zgadzam się z wypowiedzią "wtyku" i "fazibazi". Na co dzien nie jezdzimy ze stoperem lub akcelerometrem. Zatem przyspieszenie "mierzymy" zmysłami. W klasycznych pojazdach mamy narastanie prędkości obrotowej silnika, zmiana ciagu do wartosci szczytowej (momentu), potem zmiana biegu i kolejny kop. Ja tak mam jeżdżąc swoim dieslem. Czasami mam takie odczucia jaka to rakieta kiedy w chłodne dni pojawia się ten nagły zastrzyk momentu ;] Niestety to tylko złudzenie. Gdybym miał mierzyć się z Priusem to musiałbym się na prawdę dobrze przyłożyć aby dotrzymać mu kroku. Stale przyspiszenie w Priusie sprawia ze nasze zmysly odbieraja to jako monotonie - brak wrażeń. Ale sekundnik nie kłamie. Te auta calkiem dobrze przyspieszaja. I nie mowie tutaj o czasie 0-100 bo bede sie upieral ze praktyce ten parametr ma mniejsze znaczenie niz przyspieszenie z danej predkosci np. 60-100. Choć nawet w ucieczkach ze skrzyżowań Prius zawsze dobrze się drugiej jednak strony niektórzy wolą to wrażenie że samochód jest dynamiczny bo to sprawia przyjemność z jazdy. I dlatego zniechęcają się do Priusa. Mnie natura Priusa nie przeszkadza. Ale rozumiem że innym może nie odpowiadać. Zapisane Panowie,Miałem najnowszego Priusa na 24 h jazdy testowej i przyspieszenie w Priusie oraz prędkość maksymalna są bardzo do przyjęcia. Na tej podstawie zdecydowałem się zamówić porównania przejedźcie się C-HRem - zrozumiecie o czym piszę Zapisane A jak wyglądają masy C-HR vs najnowszy PRIUS? Obejrzałem, fajne autko, robi wrażenie, sportowy wygląd, trzeba by pojeździć żeby do końca oceniać (akurat na to już nie miałem czasu). Jeżeli dynamika jest jak w Priusie (którymkolwiek) to powinno być dobrze. « Ostatnia zmiana: 07-12-2016, 20:53:21 wysłana przez fazibazi » Zapisane AURIS I 2011 HSD LPG - ecowarriorWebasto TTE z GSM, VIOFO A119, iCar pro do HA i takie tam.. Masy CHRa i Priusa IV sa porownywalne Prius max 1400kg, CHR max w stosunku do PriusaIV ma zmienione przelozenia, no i inny opor Zapisane Drukuj Strony: 1 ... 11 [12] 13 ... 22 Do góry
COTY 2021 CAR REVIEWS COTY 2021 CAR REVIEWS Bikes Editor's Picks Features Videos News User Car Reviews GUIDES GUIDES Car Selling Guide New Car Buying Guide Used Car Buying Guide Car Ownership Guide NEW CARS Browse all cars Tools Calculate Car Loan Compare New Cars Financial Car Compare Guides New Car Price Lists New Car Promotions New Car Price Movements Latest New Cars Browse Opinions User Car Reviews User Fuel Consumption Browse Past COE Prices SELL CAR Sell Car Scrap / Export Car Trade In Your Car Deregister Your Car Car Consignment SELL CAR Browse Used Cars Advance Search Tools Saved Search Shortlisted Cars Compare Shortlisted Cars CAR VALUATION CAR VALUATION CAR LOAN CAR LOAN Car Insurance COE RENEWAL COE RENEWAL Site Links Terms Privacy About Us Contact Us Advertise [email protected] New Cars Toyota Alfa RomeoAlpineAston MartinAudiBentleyBMWBMW AlpinaBMW M SeriesBYDCheryChevroletChryslerCitroënCupraDaihatsuDS AutomobilesFerrariFordGenesisHondaHyundaiINFINITIJaguarJeepKiaLamborghiniLand RoverLexusLotusMaseratiMaxusMazdaMcLarenMercedes-BenzMGMINIMitsubishiMorganNissanOpelPaganiPeroduaPeugeotPorscheProtonRenaultRolls-RoyceRUFSEATSkodaSsangyongSubaruSuzukiVolkswagenVolvoYutong C-HR Toyota 86Toyota AllionToyota AlphardToyota AltezzaToyota Aqua HybridToyota AurisToyota AvanzaToyota bBToyota BeltaToyota BladeToyota CamryToyota Camry HybridToyota CelicaToyota CorollaToyota Corolla AltisToyota Corolla AxioToyota Corolla FielderToyota Corolla RumionToyota CrownToyota Dyna (2017)Toyota Dyna 150Toyota EsquireToyota EstimaToyota Estima HybridToyota FielderToyota FortunerToyota GR YarisToyota HarrierToyota Harrier HybridToyota HiaceToyota HiluxToyota iQToyota IsisToyota ISTToyota Land CruiserToyota Land Cruiser PradoToyota Mark XToyota Mark X ZiOToyota MR-SToyota NoahToyota PassoToyota Passo SetteToyota PicnicToyota PorteToyota PradoToyota PremioToyota PreviaToyota PriusToyota Prius +Toyota Prius CToyota ProAceToyota RacticsToyota Rav4Toyota Royal CrownToyota RushToyota SaiToyota SientaToyota Sienta DiceToyota SolunaToyota StarletToyota SupraToyota Supra GRToyota VanguardToyota VellfireToyota ViosToyota Vios VitzToyota VoxyToyota WishToyota YarisToyota Yaris Cross Toyota C-HR Turbo Luxury (Mono Tone) (A) FEATURE Scroll Looking forthe best car deals? Subscribe and we'll find the right car that fits your needs and budget.
C-HR. The C-HR 1.2 is a road car from Toyota, with front wheel drive, a front positioned engine and a 5 door suv/sports utility vehicle body style. Its 1.2 litre engine is a turbocharged, double overhead camshaft, 4 cylinder unit that produces 114 bhp (116 PS/85 kW) of power at 5200-5600 rpm, and maximum torque of 185 N·m (136 lb·ft/18.9 kgm Key specsToyota C-HR SUV 2016, 2017, 2018, 2019, 2020What is the body type, Toyota C-HR?SUV, 5 Doors, 5 SeatsWhat is the fuel economy, Toyota C-HR (116 Hp)? l/100 km US mpg UK mpg km/lHow ECO is the car, Toyota C-HR (116 Hp)?135 g/km CO2Euro 6How fast is the car, 2016 C-HR (116 Hp)?190 km/h | mph0-100 km/h: sec0-60 mph: secHow much power, Toyota C-HR SUV 2016 (116 Hp)?116 Hp, 185 is the engine size, Toyota C-HR SUV 2016 (116 Hp)? l1197 cm3 cu. many cylinders, 2016 Toyota (116 Hp)?4, InlineWhat is the drivetrain, Toyota C-HR SUV 2016 (116 Hp)?Front wheel drive. Internal Combustion engine. The Internal combustion engine (ICE) drives the front wheels of the long is this vehicle, 2016 Toyota C-HR SUV?4360 wide is the vehicle, 2016 Toyota C-HR SUV?1795 is the curb weight, 2016 Toyota C-HR (116 Hp)?1375-1425 - is the gross weight, 2016 Toyota C-HR (116 Hp)?1845 much trunk (boot) space, 2016 Toyota C-HR SUV?377 cu. many gears, What type is the gearbox, 2016 Toyota C-HR (116 Hp)?6, manual transmission ToyotaToyota C-HR2017 (144 Hp) (122 Hp) Hybrid (116 Hp) Multidrive (116 Hp) 4WD Multidrive (116 Hp)Toyota C-HR (116 Hp) 2016, 2017, 2018, 2019, 2020 SpecsGeneral information BrandToyota Model C-HR Generation C-HR Modification (Engine) (116 Hp) Start of production 2016 year End of production 2020 year Powertrain Architecture Internal Combustion engine Body typeSUV Seats 5 Doors 5 Performance specs Fuel consumption (economy) - urban l/100 km US UK km/l Fuel consumption (economy) - extra urban l/100 km US UK km/l Fuel consumption (economy) - combined l/100 km US UK km/l CO2 emissions135 g/km Fuel Type Petrol (Gasoline) Acceleration 0 - 100 km/ sec Acceleration 0 - 62 sec Acceleration 0 - 60 mph (Calculated by sec Maximum speed 190 km/h mph Emission standard Euro 6 Weight-to-power ratio kg/Hp, Hp/tonne Weight-to-torque ratio kg/Nm, Nm/tonne Engine specsPower 116 Hp @ 5600 rpm. Power per litre Hp/l Torque 185 Nm @ 1500-4000 rpm. @ 1500-4000 rpm. Engine location Front, Transverse Engine Model/Code 8NR-FTS Engine displacement 1197 cm3 cu. in. Number of cylinders 4 Position of cylinders Inline Compression ratio 10 Number of valves per cylinder 4 Fuel System Direct injection Engine aspiration Turbocharger Valvetrain DOHC Engine oil capacity l US qt | UK qt Oil viscosity Log in to see. Coolant l US qt | UK qt Space, Volume and weights Kerb Weight 1375-1425 kg - lbs. Max. weight 1845 kg lbs. Max load 420-470 kg - lbs. Trunk (boot) space - minimum 377 l cu. ft. Fuel tank capacity 50 l US gal | 11 UK gal Permitted trailer load with brakes (12%) 1300 kg lbs. Permitted trailer load without brakes 720 kg lbs. Dimensions Length 4360 mm in. Width 1795 mm in. Height 1565 mm in. Wheelbase 2640 mm in. Front track 1550 mm in. Rear (Back) track 1560 mm in. Ride height (ground clearance) 160 mm in. Drag coefficient (Cd) Approach angle 15° Drivetrain, brakes and suspension specsDrivetrain Architecture The Internal combustion engine (ICE) drives the front wheels of the vehicle. Drive wheel Front wheel drive Number of Gears (manual transmission) 6 Front suspension Independent type McPherson Rear suspension Double wishbone Front brakesVentilated discs Rear brakesDisc Assisting systemsABS (Anti-lock braking system) Steering type Steering rack and pinion Power steering Electric Steering A Toyota C‑HR modellt kétféle hibrid rendszerrel is megrendelheti: az egyik az 1,8 literes, 122 lóerős hibrid hajtás, a másik pedig az új 2,0 literes 184 lóerős Dynamic Force hibrid hajtáslánc. Mindkettő az élvezetes teljesítmény és alacsony üzemanyag‑fogyasztás remek kombinációját kínálja.Edmunds' Expert Rating. 6.6 / 10. We noted a higher-than-average base price and the absence of Apple CarPlay, navigation and leather upholstery as drawbacks of last year's Toyota C-HR. Those havejAPSWj.